Zakończyliśmy kontraktową część montażu w Limburgu. W trakcie realizacji nasz zleceniodawca, biorąc pod uwagę wysoką jakość wykonywanych przez nas usług, stopniowo rozszerzał przekazany nam zakres prac. Ostatecznie wpasowaliśmy się w harmonogram realizacji, mimo napotkanych po drodze przeszkód.
We współpracy z naszym partnerem biznesowym z bliskiego wschodu kontynuujemy jakościowy nadzór montażu magazynu samonośnego w Dubaju.
Rozpoczynamy kolejne przedsięwzięcie związane z naprawą dużej instalacji regałowej z dziewięcioma układnicami. Realizacja wymaga od nas wymyślenia nowego typu narzędzi oraz metodologii, która umożliwi sprawne wypoziomowanie bardzo ciężkiej instalacji. Prace podzielone na etapy w celu umożliwienia dalszego funkcjonowania magazynu. Całość zaplanowana na 7 miesięcy.
Prowadzimy przygotowania ofertowo-organizacyjne, mające na celu wejście Maxirem Systemy Magazynowe w nową formę współdziałania typu „Joint venture”. Naszym partnerem, przy pozytywnym rozwoju sytuacji będzie firma z Dubaju, gdzie planowana jest jedną z największych inwestycji logistycznych w tym regionie.
Rozpoczęliśmy rozmowy z Włoską firmą zajmującą się montażem magazynów samonośnych.
Jest to pierwsza faza okresu ofertowego, ale wiążemy spore nadzieje z nadmienionym przedsięwzięciem.
Kontynuujemy rozpoczęty w styczniu montaż, na pierwszej konstrukcji magazynu samonośnego w Niemczech, dla naszego strategicznego partnera biznesowego. Biorąc pod uwagę restrykcyjne Niemieckie uwarunkowania prawne jest to jedna z najszybciej stawianych instalacji.
Zakończyliśmy prace montażowe przy podeście, który pod względem powierzchni plasuje się w czołówce środkowo Europejskiej. Realizacja wykonywana dla bardzo wymagającego klienta, co obligowało konieczność zachowania ponad przeciętnej dbałości o detale. Dodatkowym utrudnieniem był krótki termin, przez co momentami musieliśmy angażować nawet 26 monterów jednocześnie.
Jesteśmy w końcowej fazie napraw jednego z największych magazynów samonośnych w Polsce. Naprawy dotyczą odkształceń konstrukcji w płaszczyźnie pionowej. Cała procedura wymagała wypracowania nowych technik i organizacji pracy uwzględniającej nieprzerwane funkcjonowanie reszty instalacji. Z konieczności dostosowania się do wymagań klienta, zachodziła potrzeba zabezpieczania pozostałej części siatkami, do wysokości 32m.